Gałązki do wazonu.
Zimowa bezczynność, krótki dzień i szarobura pogoda za oknem zaczyna nam powoli doskwierać ponad miarę. Warto wnieść trochę radości i optymizmu do naszych domów i sprowadzić tam kwiaty. Oczywiście nie te uprawiane w Afryce czy Ameryce Południowej, nawet nie te pędzone w polskich czy holenderskich szklarniach. Ale nasze, swojskie, z własnego ogrodu. Oczywiście za oknem zakwitną dopiero za kilka miesięcy. Ale w mieszkaniu, gałązki w wazonie, mogą kwitnąć już teraz. Mamy do wyboru wiele gatunków krzewów z kwitnącymi gałązkami. Ale aby odnieść sukces, poznajmy kilka faktów i sposobów postępowania.
Najłatwiej pobudzić rośliny do kwitnienia po połowie stycznia. Do tej pory przeszły już one fazę głębokiego spoczynku, związaną ze zdolnością do przeczekania okresu niskich temperatur i weszły w fazę spoczynku płytkiego. Teraz wystarczy tylko wyższa temperatura, aby pobudzić je do kwitnienia.
Łatwiej zmobilizować do kwitnienia najwcześniej kwitnące krzewy, niż te późno kwitnące lub drzewa owocowe. Wybierając gałązki do wazonu preferujemy raczej cienkie pędy niż grubsze.
Im bliżej naturalnego terminu kwitnienia ścianamy pędy, tym szybciej zakwitną one w wazonie. np. forsycja ścinana w styczniu zakwitnie po trzech tygodniach, a ta z marca już po tygodniu.
Przed wstawieniem gałązek do wazonu przycinamy je mocno po skosie. Ustawiamy w pomieszczeniu o temp. ok. 20 st C. Co kilka dni wymieniamy wodę.
Podział krzewów w zależności od terminu kwitnienia w ogrodzie:
I – III oczar omszony i japoński
II – IV wawrzynek wilczełyko
III – IV wierzba iwa
IV – V migdałek trójklapowy, forsycja pośrednia, magnolia gwiaździsta, pigwowiec japoński i okazały
V lilak pospolity, wiśnia gruczołkowata
V – VI jaśminowiec wonny, dereń kwiecisty
VI – VII żylistek szorstki