Zdrowa trawa tworząca gęstą murawę nie rośnie sama, uzyskanie jej wymaga wiele wysiłku i zabiegów nie tylko wiosną i w pełni lata, ale również u jego schyłku i później jesienią – chyba, że ktoś preferuje dziką łąkę. Aby trawnik mógł bez szkód przetrwać zimę, po raz ostatni w sezonie nawozi się go we wrześniu. Nawóz należy równomiernie rozsypać po całej powierzchni – najlepiej za pomocą wózkowego roztrząsacza. Jeśli zaś chcemy ostatecznie rozprawić się z chwastami, powinniśmy zastosować nawóz ze specjalnymi dodatkami chwastobójczymi, chyba że niepożądane rośliny występują tylko w niektórych miejscach. Wtedy wystarczy użyć środków chemicznych (np. Banvel-M) przeznaczonych do stosowania wraz z wodą do podlewania (za pomocą wiadra lub węża). Zabieg ten będzie skuteczny tylko wtedy, gdy poddamy mu rośliny w pełni dojrzałe, gdyż absorbują one ten środek poprzez górne liście.
Czerwone obrzeża betonowe (tu 25 x 50 cm) tworzą ładne obramowanie trawnika i równą drogę dla kosiarki.
Kamienny krąg jest potrzebny także przy podlewaniu młodych drzewek. Chroni je też przed uszkodzeniami.
Soczyście zielona, gęsta murawa to efekt regularnego podlewania przez cały sezon i dodatkowego nawożenia jesienią.
Wzdłuż chodnika murawę trzeba obrobić przynajmniej trzy razy do roku – tutaj całkiem wygodnie, za pomocą sztychówki do obrzeży.
Elektryczny trymer (Adlus) umożliwia ścięcie trawy w trudno dostępnych miejscach nieosiągalnych dla kosiarki wózkowej.
Drapaki szczelinowe zaopatrzone w podgięty, ostry pazur służą do usuwania chwastów tkwiących między płytkami chodnika.