Jeżeli chcesz niewolnika, weź do domu psa. Jeżeli jednak szukasz równorzędnego partnera – zaprzyjaźnij się z kotem. Nie jest to przyjaźń łatwa, ale może być niezwykła, jak niezwykły jest kot.
Kot nie towarzyszy nam tak długo jak pies. Być może dlatego nigdy nie dał się całkowicie udomowić. Jego drapieżni przodkowie pojawili się na Ziemi około 26 mln lat temu. ale dopiero od kilku tysięcy lat kot dotrzymuje towarzystwa ludziom. Długo sądzono, że jego przodkiem był kot libijski trzymany w domach przez starożytnych Egipcjan około 5 tys. lat temu. Całkiem niedawno okazało się. że ludzie zainteresowali się kotami wcześniej i to nie w Egipcie – na Cyprze znaleziono grób człowieka pochowanego razem ze swoim pupilem, małym kotkiem. Znalezisko liczy sobie około 9 tys. lat – i na ty le datuje się znajomość człowieka i kota.
Małe kotki przychodzą na świat ślepe. Po 6-12 dniach otwierają im się oczy – jak u ludzkich noworodków, zawsze niebieskie. Około 3. tygodnia zaczynają chodzić i… myć się. Po 2-3 miesiącach są już gotowe do samodzielnego życia.
Przodkowie kota, podobnie jak jego współcześnie żyjący dziko kuzyni, umieli tylko prychać i ryczeć.
Kot domowy nauczył się miauczeć i mruczeć, by… jeszcze skuteczniej domagać się od człowieka pokarmu.
Wylizując sierść szorstkim językiem, kot usuwa kurz i wypadające włosy. Pobudza też gruczoły łojowe, dzięki czemu futro staje się wodoodporne i lepiej chroni przed zimnem. Czyszczenie futra to także sposób na rozładowanie stresu – my pocieramy nerwowo ręce, a zdenerwowany kot zaczyna się wylizywać.
Swym zachowaniem koty potrafią pokazać najmniejsze wahania swego nastroju – od mrużenia oczu przy głaskaniu na znak „ufam ci”, po ściągnięte do tyłu uszy i głośny syk, mówiący: „Boję się, ale uważaj, ja też jestem groźny!”.