Preparaty olejowe. Jak, kiedy, dlaczego?
Pytanie. Chcę w tym roku pierwszy raz zastosować preparat olejowy do oprysku drzew i krzewów w moim ogrodzie. Zastanawiam się, czy są tu jakieś pułapki? Czy można zaszkodzić roślinom przez niewłaściwy oprysk?
Odpowiedź. W ogrodach, które w poprzednim sezonie miały duży problem z przędziorkami, mszycami, misecznikami, ochojnikami i tarcznikami, można rozważyć zastosowanie preparatów olejowych. Niszczą one jaja i zimujące larwy wymienionych szkodników. Prawidłowo wykonany oprysk jest bardzo skuteczny, niszczy nawet 90% populacji szkodnika. Niestety przy okazji ginie też część populacji organizmów pożytecznych, ale jest to jedyny minus stosowania tych środków. Są to środki praktycznie nieszkodliwe dla ludzi, oparte na oleju parafinowym, dopuszczone do stosowania w gospodarstwach ekologicznych. Do oprysku wybieramy cieplejszy dzień, pod koniec zimy, często koniec lutego. Temperatura powietrza z pewnością powyżej zera a najlepiej powyżej 5 st. C. Najlepiej, jeśli dni po oprysku również są bezmroźne. Preparaty w stężeniu Treol 1,5%, Promanal 2% bardzo obficie i dokładnie muszą pokryć drzewa i krzewy. Aż ciecz będzie kapała z roślin! Są to preparaty kontaktowe, to znaczy, że muszą bezpośrednio trafić na szkodnika. Dlatego korzystny jest oprysk drobnokropelkowy. Preparaty te w pewnym stopniu ochraniają też rośliny przed wysuszającym działaniem wiatru. Jeżeli mamy problem z konkretnym gatunkiem szkodnika, to termin oprysku powinniśmy ustalić bardziej indywidualnie. Najbardziej skuteczne jest zastosowanie preparatu krótko przed wykluciem się larw z jaj.